piątek, 1 lutego 2019

Jonathan Sugarfoot Moffett broni Michaela Jacksona

źr.:  https://web.facebook.com/jmoffettmjm/posts/2367759809902019?__tn__=K-R

Jako perkusista Michaela Jacksona przez ponad 30 lat i jego przyjaciel, przedstawiam moje osobiste oświadczenie dotyczące nowego filmu dokumentalnego, "Leaving Neverland", i zarzutów przeciwko niemu:

Jak mówią starzy ludzie: "Jeśli nie uda ci się za pierwszym razem... próbuj, próbuj i próbuj ponownie!!". Cóż, wygląda na to, że jest to motto i założenie tych dwóch facetów, którzy nadal próbują dorwać się do pieniędzy Michaela. I w dalszym ciągu go upokarzają i stawiają w złym świetle za sprawą swoich własnych fałszywych oskarżeń, po tym jak zeznawali w sądzie, że Michael jest niewinny, i mówili to przez wszystkie lata, od kiedy zarzuty te zaczęły się pojawiać!!! Jak oni mogą nadal zniesławiać człowieka, który został oczyszczony z 14 zarzutów i oskarżeń w publicznym procesie sądowym obserwowanym przez cały świat? Dlaczego do tego cały czas dochodzi... jeżeli Michaelowi już została udowodniona niewinność? Przez tych samych ludzi reorganizujących i przetasowujących swoje historie, próbujących odświeżyć wersję swoich starych oskarżeń i przedstawić ją w innym świetle i w innej perspektywie, żeby zobaczyć czy TYM RAZEM się uda?! Próbują skonfundować, zamroczyć i oszukać wszystkich ludzi i społeczeństwo, które już widziało i słyszało zeznania z obydwu stron (także te, które przemawiały za niewinnością Michaela!!). Jeśli nawet TYLKO "JEDEN" zarzut mógł wpędzić go za kraty na bardzo długi czas... ale żaden tego nie zrobił... żaden nie mógł... i żaden nie może! I nawet po całym tym długim czasie po procesie...

To co oni mu robią, powinno być karane! Oni doprawdy nonstop stalkują jego życie, pamięć i dziedzictwo... czyniąc to wszystko! On powinien mieć teraz spokój, powinien odpoczywać... z dala i poza złośliwymi oskarżeniami ludzi obrzucających go błotem. Nawet teraz, pod jego nieobecność na tym świecie, na Ziemi, kiedy spoczywa w grobie, jak w dalszym ciągu może być na to przyzwolenie?! Z tymi samymi starymi, nieprawdziwymi dowodami, jedynie odświeżonymi?! Jak system sądownictwa może pozwalać żądnym pieniędzy ludziom jak oni wykorzystywać system dla swoich własnych niecnych planów? Gdzie jest sprawiedliwość dla "UNIEWINNIONEGO"? I dlaczego tym byłym obrońcom Michaela, jego niewinności i integralności, pozwala się nadużywać prawa i systemu sądowego? Dlaczego bez przerwy udziela im się niegodziwego głosu? To strata czasu dla i tak już pękających w szwach sądów i systemu sądowego. Należy zająć się większymi i ważnymi sprawami a nie nadal wałkować tę, w przypadku której oskarżyciele zapewniali już o niewinności Michaela! Stop temu szaleństwu! Nawet FBI po dekadach prowadzonego śledztwa i zbierania dokumentów na jego temat, bez jego wiedzy, doszło do konkluzji, iż był NIEWINNY!!

KOCHAM wszystkich moich "Braci J" oraz Rodzinę Jacksonów! Zwłaszcza Matkę, która dla mnie, w moim sercu, jest jak Moja Matka! Zmuszanie jej do przechodzenia przez to wszystko jest okrutne i bez serca! Zatem proszę, zostawcie mojego "brata" w sercu, duchu i duszy, Michaela Jacksona, w spokoju! On uciekł z tego świata procesów, ucisków, udręk i prześladowania. PROSZĘ, POZWÓLCIE MU SPOCZYWAĆ W POKOJU...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Dangerous" Michaela Jacksona obchodzi 30-lecie wydania, czyli parę słów o albumie, który w popowym nurcie nie utracił tego, co typowe dla gospel*

Tłumaczenie: M.R. [* gospel – chrześcijańska muzyka sakralna, wywodząca się z kultury czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych Ameryki...