Siostrzenica Michaela Jacksona, Yashi Brown, broni swojego wujka

Reakcja Yashi na wywiad Oprah z Robsonem i Safechuckiem.

źr. :  https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10217890845602497&id=1224376037


Jestem zdegustowana. Wiedziałam, że ona szykuje się do czegoś takiego i to dlatego wszyscy byli tacy zadowoleni z siebie i pewni w wywiadach... Naprawdę Oprah? Czy mogłabyś powiedzieć COKOLWIEK na temat "Untouchable" i na temat TEGO dokumentu Sundance? Albo przynajmniej przeprowadzić wywiad z chociażby ich JEDNYM oskarzycielem? Bo akurat jego proces właśnie rusza, a on sam żyje. Mogłabyś poświęcić tej sprawie chociażby odrobinę swojej świątobliwej, pożądanej uwagi zamiast sprawie związanej z nieżyjącym człowiekiem, który nie może wystąpić na drogę prawną przeciw komukolwiek. Zamiast ignorowania, nie wymieniania z nazwiska czy też, jak to się fachowo określa, "przymykania oka" na sprawę potężnego człowieka, który realnie wykorzystywał i miał związek z pedofilskim "kręgiem".  100 osób wykrzytywanych? Z tymi dwoma oszustami? Bez żadnego dowodu poza kłamstwami oskarżycieli mojego wujka, opowiadającymi brednie od samego początku postępowania?

Kto to organizował? Cóż, ci sami pracownicy, którzy zajmowali się organizacją wszystkich moich wizyt wraz z moimi przyjaciółmi oraz WSZYSTKICH pozostałych, czyli TYSIĘCY ludzi i fundacji, szkół podstawowych, podczas kiedy on był tam obecny jak i nie był obecny. FBI przez 10 lat prowadziło śledztwo (bez jego wiedzy) a władze Santa Barbara prowadziły polowanie na czarownicę za pieniądze podatników.

Społeczeństwo musi po prostu chwilę się zastanowić... To wszystko. I jeśli macie czas, sugeruję używać Twittera. Fani Michaela pomogli w rozprzestrzenianiu informacji, bo prasa blokuje prawdę. Lub wprost, Google. Specjalne podziękowania dla społeczności fanów mojego wujka. Cholera, najlepsi fani wszech czasów. 🙌 🙏❤️